Ostatnio natrafiłem na temat sabotowania własnych relacji. Wydaje mi się, że trzeba być na tyle dojrzałym, żeby stwierdzić że to właśnie ja mogę "nawalać". Na pewno jest to trudny temat dla osoby, która spotyka się z tym pierwszy raz no bo jak ja mogę działać przeciwko sobie? Wydaje się nielogiczne....